Zapotrzebowanie na wodę





Zapotrzebowanie na wodę jest warunkowane wieloma czynnikami takimi jak stan fizjologiczny, temperatura otoczenia, aktywność fizyczna, ilość spożywanych kilokalorii czy zawartość w diecie składników takich jak białko czy błonnik. Nawet 1% utrata płynów może ujawnić skutki odwodnienia takie jak pogorszenie termoregulacji, spadek apetytu, obniżenie aktywności psycho-ruchowej. Przy odwodnieniu rzędu powyżej 4% dochodzi do zaburzeń koncentracji, bólu głowy, drażliwości, senności, obserwuje się wzrost temperatury ciała i częstości oddechów. Najbardziej narażone na niedobór płynów są niemowlęta, dlatego że mają niższą masę ciała i utrata wody może stanowić nawet 15% ich masy ciała. 

Jakie jest zapotrzebowanie na wodę u dzieci? 

Normy IŻŻ podają, że dzieci do 6 miesiąca życia powinny spożywać 700-1000 ml płynów w ciągu dnia, dzieci od 6 do 12 miesiąca życia 800-1000 ml a w drugim roku 1100-1200 ml przy czym zalecenia uwzględniają nie tylko napoje, ale też wodę zawartą w pokarmach. Normy dotyczą przeciętnej osoby przebywającej w otoczeniu o umiarkowanej temperaturze (nie uwzględniają więc zwiększonej temperatury otoczenia) i wykazującej umiarkowaną aktywność fizyczną. 

EFSA podaje, że zapotrzebowanie można obliczyć także biorąc pod uwagę masę ciała dziecka czyli w pierwszym półroczu 100-190 ml/kg masy ciała i u starszych niemowląt i małych dzieci 110 ml/kg masy ciała. 

Innym sposobem jest też ustalenie zapotrzebowania na podstawie ilości spożytych kilokalorii, jednak wskaźnik ten jest najmniej adekwatny biorąc pod uwagę, że to ile zje dziecko zawsze pozostaje wielką niewiadomą i sprawą o której nie śniło się nawet filozofom. Niemniej, zakłada się że na 1 kcal powinno przypadać 1-1,5 ml wody. 

Wysoka temperatura otoczenia a zapotrzebowanie na wodę 

Temperatura otoczenia bez wątpienia wpływa na zapotrzebowanie na płyny. Co ciekawe, to nie z moczem wydalamy większość wody, ale przez skórę i płuca, bo aż 80% z całkowitego bilansu płynów. W normalnych warunkach tracimy około 30-70 ml wody na kilogram masy ciała. W temperaturze 32,5 stopnia Celsjusza straty te mogą być kilkukrotnie wyższe i sięgać nawet 145 ml/kg masy ciała, nie wliczając wody traconej z moczem. WHO podaje, że spożycie wody w warunkach zwiększonej temperatury otoczenia powinno być około 2 razy wyższe w przypadku dorosłych i nawet 4,5 raza większe w przypadku dzieci. Straty płynów wraz z potem w warunkach wysokiej temperatury mogą sięgać nawet 8 litrów na dobę. Pragnienie nie jest dobrym wyznacznikiem, ponieważ może już wskazywać na odwodnienie >3%, dlatego należy dążyć do nawodnienia w sposób taki, aby nie doprowadzić do momentu, w którym odczuwamy pragnienie. 



Czy można przedawkować wodę?

Otóż można, ale sytuacje te dotyczą przede wszystkim osób aktywnych fizycznie, które podczas długotrwałego wysiłku uzupełniają straty wody bez jednoczesnego uzupełnienia elektrolitów. Nadkonsumpcja wody w normalnych warunkach nie jest niemożliwa, ale jest raczej nadzwyczaj rzadko spotykana. 

Co podawać do picia?

Oczywiście wodę. Do 6 miesiąca życia dzieci karmione piersią nie muszą być dopajane wodą, ponieważ mleko zmienia skład w zależności od warunków tzn im częściej dziecko zgłasza się do piersi tym pokarm staje się bardziej „wodnisty” więc jak najbardziej służy nie tylko najedzeniu ale również nawodnieniu. Po 6 miesiącu życia wraz z rozpoczęciem rozszerzania diety powinno się podawać wodę po posiłku, żeby dziecko nauczyło się pić. Jest to dobry moment na przejście z butelki na bidon lub kubek. Ta sama zasada dotyczy dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym z tą różnicą, że wprowadzenie wody można wprowadzać już po 4 miesiącu. Dzieci karmione mlekiem modyfikowanym w upały mogą być karmione częściej, jednak takie postępowanie należy skonsultować z pediatrą. A dlaczego nie sok? O tym pisałam TU

Jaką wodę podawać? 

Do pierwszego roku życia wodę źródlaną lub/i niskozmineralizowaną, natomiast po pierwszym roku może to być woda mineralna, źródlana, filtrowana czy nawet kranowa. Napoje gazowane nie są wskazane ze względu na ich wątpliwy skład, natomiast jeśli chodzi o wodę gazowaną rozpiera ona ściany żołądka mogąc wpływać na zmniejszone odczuwanie pragnienia więc w warunkach zwiększonej temperatury otoczenia nie jest wskazana. Nie ma potrzeby dodawać soli do wody aby zrekompensować jej straty. Duże spożycie wody przez sportowców może zaburzać gospodarkę wodno- elektrolitową ze względu na duże straty sodu z potem, natomiast u dzieci spożywających stałe posiłki i/lub mleko sód jest uzupełniany. Najszybciej gasi pragnienie woda, ponieważ dobrze wchłania się z przewodu pokarmowego. 

Jak zapobiec odwodnieniu?

Dzieci karmione piersią powinny być przestawiane „na żądanie”. Podczas upałów zgłaszają się do piersi częściej nie dlatego, że chce im się jeść tylko dlatego, że chcą się napić. Dzieci karmione mlekiem modyfikowanym również mogą być karmione na żądanie, jednak proporcje należy ustalić z pediatrą. W przypadku starszych dzieci najlepszym sposobem zapobiegania odwodnieniu jest nauka picia wody już wraz z rozpoczęciem rozszerzania diety tak, aby dziecko samo wskazywało na bidon/kubek i informowało nas na swój sposób, że chce się napić. Każdy rodzic wie, że jeśli dziecko nie chce pić to nie ma siły, która by mu tę wodę do gardła wlała. Można stawiać kubek na widoku, żeby dziecko w każdej chwili mogło samodzielnie po niego sięgnąć. Podczas upałów należy zachęcać dziecko do spożywania dodatkowych ilości wody w regularnych odstępach czasu aby nie doprowadzić do przewodnienia. 

Jedną z metod kontrolowania odwodnienia jest ocena koloru moczu, który powinien być jasno słomkowy, jednak u dzieci, które wciąż korzystają z pieluch metoda ta jest niemożliwa do realizacji, poza tym niesie za sobą zakres błędu wynikający z subiektywnej oceny koloru. U najmłodszych pomocna będzie kontrola ilości zmienianych pieluch. Inną metodą jest ważenie - 1 kg odpowiada utracie 1 litra wody chociaż ważenie, szczególnie na wagach łazienkowych, daje nieprecyzyjny wynik. Istnieją ogólne rekomendacje, które dają pogląd na to jaką ilość płynów tracimy w warunkach podwyższonej temperatury otoczenia, jednak na utratę tę składa się większa ilość czynników przez co dla jednego podaż taka może okazać się wystarczająca, a dla innego za duża, wręcz niebezpieczna. W mojej opinii należy zwracać uwagę na cechy odwodnienia takie jak:

  • zmniejszona aktywność 
  • mniejsza objętość moczu (najłatwiej kontrolować to na podstawie ilości zmienianych pieluszek)
  • płacz bez łez 
  • ubytek masy ciała 
  • zapadnięte ciemiączka 
  • suche śluzówki i skóra.

Podsumowując, do całodziennego bilansu płynów wlicza się nie tylko wodę, ale też inne napoje i wodę zawartą w pokarmach. Zapotrzebowanie na płyny dla dzieci do 6 miesiąca życia wynosi 700-1000 ml, w 6-12 miesiącu 800-1000 ml i w drugim roku 1100-1200 ml. Zapotrzebowanie to powinno być korygowane o zmienne takie jak wysoka temperatura otoczenia, która może zwiększać je nawet 4,5- krotnie. Najlepszym wyznacznikiem odwodnienia jest obserwacja dziecka pod kątem obecności oznak nadmiernej utraty płynów. Najlepiej gasi pragnienie woda niegazowana. Od tego jaką wodę podać zależy wiek dziecka. 




Źródła:




Share this:

CONVERSATION

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Korzystając z usług dietetyka warto zapytać czy dysponuje analizatorem składu ciała. Można w nim zweryfikować poziom nawodnienia i mnóstwo innych paramterów. https://inbodypoland.pl/inbody-w-dietetyce/ - tutaj można poczytać jak taki analizator wspomaga dietetyków i jakie korzyści niesie dla klientów

    OdpowiedzUsuń